Daily Curiosity: Rzadki prototyp Yugo pojawia się w Ameryce
Za każdym razem, gdy myślimy, że napisaliśmy już wszystko, co można powiedzieć o Yugo, zawsze pojawiają się nowe informacje, które przenoszą nas w dawne czasy. Temat naszego małego samochodu w Stanach Zjednoczonych jest czymś, co obszernie omówiliśmy na stronie Auto Republika, a książki historyczne podają, że w latach 1985-1992 dostarczono 141 651 sztuk. Najważniejszym punktem sprzedaży Yugo była jego słynna cena wywoławcza wynosząca 3 990 USD (równowartość około 10 900 "zelembaćów" w dzisiejszej wartości waluty), co czyniło go zdecydowanie najtańszym nowym czterokołowcem "po drugiej stronie stawu".
Koncepcja importu do Stanów Zjednoczonych narodziła się w 1982 roku, kiedy amerykański przemysłowiec Miro Kefurt skontaktował się z Zastavą i założył Yugo Cars Inc. Nasz samochód został oficjalnie zaprezentowany na Los Angeles Auto Show w 1984 roku, gdzie przyciągnął uwagę innego przemysłowca. Był nim Malcolm Bricklin, który wcześniej był kluczową postacią w imporcie Subaru do USA i szukał nowego projektu. Bricklin był pod wrażeniem pomysłu i nabył prawa do importu Yugo, a reszta to już historia. Nasz samochód był importowany do 1991 roku, kiedy to przygoda dobiegła końca z dobrze znanych powodów związanych z wojną, a pozostałe niesprzedane modele zostały przeklasyfikowane na modele z 1992 roku.
Wielu uważa, że świadectwo o Yugo i Jankesach jest tutaj odrzucane lub że nie jest ono całkowicie dokładne. Briklin ponownie zwrócił się do Zastavy w latach 90. z chęcią stworzenia importu "za ocean". Svestan je bio da je Yugo veoma obstareo automobilo i da da su potrebne velike promene ako chce da postigne komercijalni uspeh. Dlatego sfinansował rozwój nowego prototypu o nazwie Euro. Na fotografijama koje su priložene možete videte kako wyhled, a već na prvi pogled je očigledno da je reč o Yugo koji nam je svima poznat, ali sa dodatkom nosa sa modella Florida.
Wprowadzono jednak znaczące zmiany, których nie było widać na pierwszy rzut oka. Początkowo był napędzany 1,3-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 65 "koni", a moc była przenoszona na przednie koła za pośrednictwem pięciobiegowej manualnej skrzyni biegów. Euro miało również wyposażenie, którego nie miało żadne inne Yugo, takie jak klimatyzacja i kilka dodatkowych wskaźników (elektryczności, ciśnienia oleju itp.). To, co miało odegrać kluczową rolę w nowej sprzedaży wśród amerykańskich klientów, to bardzo niskie koszty utrzymania, z olejem wymagającym wymiany tylko co 40 000 kilometrów, a żaden inny olej ani filtry nie musiały być wymieniane nawet do 200 000 kilometrów. Reklamowano go twierdząc, że może przyspieszyć od zera do 100 km/h w mniej niż dwanaście sekund i osiągnąć maksymalną prędkość 155 km/h.
W 1998 roku wykonano cztery kopie, które następnie wysłano do miasta Henderson w amerykańskim stanie Nevada. Dlaczego właśnie tam? Ponieważ w mieście tym, liczącym 317 tysięcy mieszkańców, znajdował się największy salon wystawienniczo-sprzedażowy w Ameryce, znany jako Ben Stepman Yugo. Pierwsze trzy załączone zdjęcia przedstawiają Euro w Stanach Zjednoczonych. Niektóre źródła podają, że został on sprowadzony jeszcze przed zamachem, inne zaś, że stało się to już po nim, a seryjna produkcja miała rozpocząć się w 2000 roku.
Jednak, jak powszechnie wiadomo, fabryka w Kragujevac doznała znacznych uszkodzeń podczas bombardowań NATO, co spowodowało utratę wszelkich możliwości eksportu na "drugą stronę stawu".
Przez długi czas nie było wiadomo, co stało się z koncepcją przywiezioną do Ameryki, a ostatnio w sieciach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pokazujące, że znajduje się ona w zamku Jean, również w Nevadzie. Na ostatnim załączonym zdjęciu można zobaczyć. Można założyć, że samochód jest zaparkowany w pobliżu Jean, ponieważ zamek ten nie ma prywatnych najemców i jest zbudowany wyłącznie jako zamek przemysłowy.
Według jednego ze źródeł, Euro było pierwotnie własnością Bena Stepmana aż do jego śmierci. Na stronie "Yugo America Chat/Buy/Sell" na platformie mediów społecznościowych "Facebook" wspomniano, że obecny właściciel Euro posiada również około dwudziestu innych Yugo (w tym rzadki kabriolet, który został wyeksportowany w mniej niż 100 egzemplarzach) i jest obecnie w trakcie rozpadu. Co więcej, brakuje mu znacznej liczby oryginalnych części. Właściciel jest podobno skłonny go sprzedać, ale za znaczną kwotę.
Niezależnie od tego, temat jest z pewnością interesujący pomimo braku szczęśliwego zakończenia i nie mamy wątpliwości, że nie będzie to ostatnia dyskusja na temat jednego z najlepiej sprzedających się samochodów na Bałkanach...
Komentarze
Prześlij komentarz